piątek, 20 listopada 2015

Gdzie zimą do Hiszpanii

Hiszpania zimową porą nie wydaje się specjalnie atrakcyjna, jednak ten kraj oferuje fantastyczne możliwości do zimowego wypoczynku i zaplanowania ferii zimowych czy świąt Bożego Narodzenia w Hiszpanii na deskach lub desce. Należałoby zacząć od odwiedzenia Pirenejskich kurortów narciarskich, położonych pomiędzy Francją a Hiszpanią. Także zwróć uwagę na Andorę. Góry wspaniałe, ośrodki narciarskie fantastyczne, o jakich długo jeszcze marzyc tylko będziemy w Pplsce. Wystarczy wspomnieć tylko o Candanchu w Pirenejach - cudownej wioski narciarskiej, którą koniecznie musicie odwiedzić i to zimą właśnie, kiedy wszystko przykryte jest białym puchem.
Koniecznie też trzeba się wybrać do Sierra Nevada, to przy okazji zwiedzania Granady z Alhambrą. Choć w jeden dzień trudno będzie zaliczyć to wszystko.Trzeba jechać 25km w górę do Sierra Nevada z Granady. Jeżeli warunki atmosferyczne są trudne i panuje śnieżyca, tutaj łańcuchy na kołach są obowiązkowe. Hiszpańska policja nie wpuści Cię na górę.
Aby dotrzeć do Sierra Nevada najlepiej kupić tani lot z Polski do Malagi i następnie wypożyczyć auto na lotnisku w Maladze i dojechać do Sierra Nevada. Po drodze na górę warto się zatrzymać przy drodze i kupić miód od okolicznych pszczelarzy. Zdrowy i nie zatruty chemią, oraz przemysłowymi zanieczyszczeniami.
Kurortów narciarskich w Hiszpanii jest kilkadziesiąt. Na stronie polskiej agencji nieruchomości IBERMAXX, w przewodniku po Hiszpanii jest ciekawy zestaw wszystkich narciarskich kurortów w Hiszpanii i lista gdzie warto się wybrać na narty do Hiszpanii.
Więc w tym roku może nie Włochy, może nie Francja, Austria czy Niemcy, a może Hiszpania na narty ...?

niedziela, 8 listopada 2015

Malaga na weekend w listopadzie

W tym roku temperatury w tej chwili prawie w połowie listopada są fantastyczne. Codziennie ponad 20 stopni Celsjusza. Więc nie można się oprzeć tylko trzeba jechać na jakąś wycieczkę. A gdzie jechać mieszkając w Hiszpanii w Marbella? Oczywiście trzeba odwiedzić Malagę, pochodzić po starym mieście i odwiedzić El Pimpi - moją ulubioną knajpę. A właściwie nie tylko moją bo tą tradycyjną restaurację w Maladze znają prawie wszyscy a turyści robią sobie przy niej zdjęcia.
El Pimpi to tylko jedna z atrakcji - nie zapomnijcie kupić na wynios moscatelu, bo kieliszek koniecznie trzeba się napić na miejscu.
Cudne miejsce, pełne andaluzyjskiego czaru i pełne ludzi od świtu do nocy.
W tym roku nawet powiększyli restaurację, od tyłu dobudowali ogromny taras, także jeszcze na pewno ze 100 osób dodatkowych się pomieści.
Ale El Pimpi to tylko jedna z atrakcji. W Maladze trzeba spędzić kilka dni, aby wszystko zaliczyć i to tylko z grubsza. Sprawdźcie w przewodniku po Maladze najważniejsze atrakcje turystyczne i co koniecznie, na pierwszym miejscu należy zobaczyć w stolicy Costa del Sol i jednym z największych miast Andaluzji.